poniedziałek, 19 sierpnia 2013

dla ojca na urodziny

W październiku lecę na urodziny taty :)
Chciałam stworzyć dla Niego kartkę i oczywiście wymyśliłam sobie taką do której potrzebowałabym maszynkę z wykrojnikami... a, że takiej nie mam... musiałam sobie poradzić inaczej. W ruch poszedł skalpel i moja cierpliwość.


Drukowałam, kombinowałam, wkurzałam się, w końcu jakimś cudem powycinałam, dodałam trochę kawy i wyszło... dziurkacza z listkami też nie mam, więc taką samą metodą wycięłam skalpelem listki...



Może nie idealna, gdzieś tam widać milimetrowe różnice, ale efekt końcowy nawet mnie zadowala jak na moja pierwszą kartkę w pudełku...



14 komentarzy:

  1. masz zadatki na chirurga - pięknie operujesz skalpelem :) Cudnie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo za cierpliwość i precyzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszło bardzo pięknie :) Obdarowany powinien być zachwycony... Te listki i kwiatki wycięte skalpelem są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale to wycielas kochana, ach Ty i te twoje zwinne paluszki. Jestem pewna , że Ojciec sie ucieszy z takiej wlasnorecznie zrobionej kartki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wyszło świetnie, masz bardzo precyzyjne oko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt genialny. Pięknie i subtelnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ktos dobrze napisal ze nadajesz sie na chirurga! niedociagniec nie widac wcale!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo gustowny prezent!

    Zapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
    Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę talentu:)

    OdpowiedzUsuń

Wyróżnienie SZUFLADA

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012

moje wyzwanie dla Was do 29.07.2012
wyzwanie

Popularne posty